wtorek, 6 września 2016

Dlaczego mnie to spotkało?

Jeśli jesteś nowym czytelnikiem zapraszam Cię do przeczytania poprzednich wpisów.

     Dlaczego ja? Nie nie chodzi tutaj o serial w telewizji lecz o to dlaczego choroba dotknęła akurat mnie jak i całą moją rodzinę. To pytanie bardzo często pojawiało się w moim życiu zaraz po chorobie, "Dlaczego nie sąsiad, sąsiadka  tylko akurat ja i moja rodzina?" Mogłem mieć wspaniałe życie, miliony możliwości, po chorobie te możliwości ograniczyły się do kilku wyborów.
     Jako zdrowy dzieciak miałem piękną prostą drogę przed sobą, jednak  nie umiałem dostrzec w życiu Małych, Wielkich rzeczy, które dawał mi los, gdy straciłem to co miałem uświadomiłem sobie, że należy cieszyć się z wszystkich pozytywnych nawet najmniejszych wydarzeń w życiu, dziękować   za każdy dobry dzień.
 Pewnie wielu z Was zadało sobie pytanie "dlaczego ja" to pytanie podobne do najtrudniejszych  rozsypanych puzzli, bez obrazka, bez większości elementów, które musisz znaleźć, aby obraz był kompletny. Takie puzzle składamy dniami, tygodniami, a niekiedy nawet latami. Pamiętajcie puzzli jest tyle ile ludzi na świecie.
Co jakiś czas znajduje naładowany pozytywną energią puzzel, gdy tych odnalezionych  puzzli jest wystarczająco, aby mógł z nich powstać większy element, składam to w całość i doczepiam do ramy. Ja jeszcze nie poznałem całej odpowiedzi na moje pytanie, ułożyłem jak na razie tylko ramkę i połączyłem kilka  elementów.
    W  pytaniu "dlaczego ja"  należy zastanowić się czy chcemy poznawać odpowiedz i zacząć kroczyć przez życie w celu zdobywania doświadczenia, które jest niezbędne by móc znaleźć zgubione "puzzle". Niestety nie każdy jest na tyle silny, żeby mógł znieść uzyskaną opowiedz możliwe że to by wzbudziło milion sprzeciwów, milion kolejnych pytań, bunt. Odpowiedz nie zawsze jest taka jaką chcielibyśmy usłyszeć. Ja chcę ułożyć te "puzzle" bez względu na uzyskaną odpowiedz. W końcu musi być jakiś powód, dlaczego to drzewo przewaliło się akurat na moją prostą drogę bez dziur, zakrętów, rozdroży, ślepych uliczek?

Dzięki doświadczeniu i kroczeniu do przodu z podniesioną głową możemy, znaleźć odpowiedz na swoje "dlaczego ja".


Instagram: vvpiotrvv

1 komentarz: